Stadion Śląski będzie obok PGE Narodowego drugim gospodarzem meczów domowych Reprezentacji Polski w piłce nożnej. Kadra zagra w Śląskiem zarówno towarzysko, jak i o punkty.

Biało-Czerwoni rywalizację rozpoczną od marcowych meczów kwalifikacji do turnieju finałowego Mistrzostw Świata 2026 z Litwą oraz Maltą (oba na PGE Narodowym). Na Śląskim po raz pierwszy w 2025 roku pojawią się z kolei 6 lub 7 czerwca, gdzie rozegrają pierwszy mecz towarzyski (rywal na razie jeszcze nie jest znany). Natomiast 7 września drużyna narodowa zmierzy się w Kotle Czarownic z Finlandią w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata 2026.

To świetna wiadomość dla mieszkańców regionu, którzy będą mogli znów zobaczyć Biało-Czerwonych na legendarnej arenie.  

– Jako marszałek, ale przede wszystkim kibic zupełnie po ludzku jestem szczęśliwy. Stadion Śląski jest dziś najważniejszym obiektem dla lekkoatletów, ale pamiętajmy, że przez dekady był prawdziwym domem dla reprezentacji Polski w piłce nożnej. W Kotle Czarownic świętowaliśmy awanse do kolejnych mundiali, to tutaj przypieczętowaliśmy w 2007 roku pierwszy w historii awans do Mistrzostw Europy, a przecież nie tak dawno, bo w 2022 roku kadra pod wodzą Czesława Michniewicza wygrywając ze Szwecją, wywalczyła bilety na mistrzostwa do Kataru, co tak naprawdę było jak dotąd ostatnim znaczącym jej sukcesem. Można więc powiedzieć, że Stadion Śląski przynosił Biało-Czerwonym szczęście i jestem przekonany, że w meczu z Finlandią w ramach spotkań grupowych do kolejnego mundialu, trzy punkty zbiorą Biało-Czerwoni. I stanie się to przy gorącym dopingu naszych kibiców, bo o atmosferę i odpowiednią oprawę potyczek w Kotle Czarownic potrafiliśmy jak nikt inny zadbać. Kadra zawsze dobrze się u nas czuła. Jestem przekonany, że tak będzie i tym razem – akcentuje marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa.

– Bardzo się cieszymy, że reprezentacja Polski wraca do legendarnego Kotła Czarownic i myślę, że cieszą się też mieszkańcy – zarówno województwa śląskiego, jak i południa kraju, którzy znów na własne oczy będą mogli podziwiać grę naszych piłkarzy. Zrobimy wszystko, żeby kadra czuła się u nas jak najlepiej, a kibice z pewnością zadbają o wspaniały doping – dodaje dyrektor Stadionu Śląskiego Adam Strzyżewski.

Przypomnijmy, że na przestrzeni lat Biało-Czerwoni odnieśli na Stadionie Śląskim niejeden historyczny sukces. To w tym miejscu w 1973 r. wygrali z Anglią w eliminacjach do Mistrzostw Świata, pokonywali też czołowe światowe reprezentacje, w tym Holandię, Włochy czy Portugalię, a wygrana z Belgią w 2007 r. zapewniła im pierwszy w historii awans do finałów Mistrzostw Europy. Ostatnia wizyta w Kotle Czarnowic również była szczęśliwa – wygrana 2:0 ze Szwecją zapewniła Reprezentacji Polski wyjazd na Mistrzostwa Świata w Katarze.